Dlaczego fotografowanie swojej rodziny jest ważnym hobby?

Zdarza się niestety, że inni krytykują nasze hobby – że to „zmarnowane” pieniądze, pożeracz czasu  i w ogóle to ty „nie żyjesz chwilą, tylko ciągle za aparatem”. Co na to odpowiadać? Dlaczego fotografia (oprócz tego, że może być zawodem i sposobem na zarabianie pieniędzy) jest nie tylko ciekawym, ale i ważnym hobby? Oto moja subiektywna lista. Na pewno będziecie mieli więcej powodów do dodania.

1. Fotografia ma wartość dokumentalną



Pierwszy powód jest oczywisty. Robimy zdjęcia, by udokumentować wydarzenia, wygląd bliskich nam osób czy miejsc, emocje, przeżycia, wspomnienia. Przemijalność czasu silnie odczuwamy, gdy odchodzi ktoś bliski. Także gdy zostajemy rodzicami, „przesuwamy się” w kolejne pokolenie i namacalnie doświadczamy, że czas nie stoi w miejscu. Chwytamy za aparat i dokumentujemy to, co teraz. Tworzymy pamiątkę, do której chcemy wrócić po latach i w pewien sposób zapewniamy momentom (wizualną) nieśmiertelność, choć z drugiej strony zdjęcia uzmysławiają to, że wydarzenia – już chwilę później – należą do przeszłości.
Fotografia łączy nas zarówno z przeszłością jak i z przyszłością, kiedy przekazujemy tę wizualną kronikę następnemu pokoleniu. Jeżeli dziś oglądamy zdjęcia z dzieciństwa naszych rodziców, to tylko dzięki temu, że ktoś je zrobił i przechował. Każda rodzina potrzebuje kogoś, kto przejmie to zadanie. (I koniecznie wydrukuje zdjęcia)!

        2. Uczy uważności i wdzięczności 



Fotografowanie, nawet samo fotograficzne podejście i widzenie świata, które rozwija się wraz z każdym miesiącem nauki fotografii, pogłębia we mnie postawę wdzięczności i rozwija wrażliwość na najmniejsze szczegóły życia. To takie chwile pokory i doceniania tego, co mam i co mnie spotyka. Zauważanie drobnych momentów, kolorów, zmieniającego się światła ma w sobie coś z pogranicza medytacji codzienności. W psychologii wdzięczność i uważność to filary szczęścia. Wniosek jest prosty – fotografowanie uszczęśliwia!
Kiedyś nie lubiłam jesieni ani zimy, a teraz jesienią cieszy mnie piękne miękkie światło boczne. W codziennych scenkach dzieci dostrzegam momenty transcendencji – czyli widzę atrybuty dzieciństwa (przygoda, zabawa), kiedy moje dzieci wrzucają kamienie do wody. Fotografia nauczyła mnie skupienia na tym, co mam przed sobą, nawet w najbardziej szalonym momencie – potem te obrazy są intensywniej obecne w mojej pamięci, nawet bez patrzenia na zdjęcia. Paradoksalnie, żyję chwilą bardziej, jeżeli mam ze sobą aparat.

3.   Pozwala ponownie przeżyć wydarzenia


Wyobraźcie sobie taką sytuację: Organizujecie urodziny dziecka i w trakcie uroczystości musicie opanować grupę rozbieganych dzieci, zająć je, nakarmić i wziąć za nie odpowiedzialność. Wiadomo, poziom stresu wzrasta – ale jeśli są zdjęcia, możecie na spokojnie wrócić i nacieszyć się radością tego dnia. Podróżując z dziećmi w zatłoczonym miejscu musimy z mężem pilnować, żeby się nie zgubiły i tylko połowicznie możemy docenić, w jak pięknym miejscu jesteśmy. Po prostu w sytuacjach najbardziej intensywnych dla zmysłów czy emocji fotografia pomoże dostrzec i docenić wiele szczegółów, które inaczej by nam umknęły. (Typowy przykład to ślub i wesele).
.

4. Przedstawia twój punkt widzenia

 



Fotografia przedstawia twój punkt widzenia i opowiada twoją historię. Wychowanie dzieci to ciężka praca, za którą nie ma medalu czy sławy. Robiąc zdjęcia, pokazujesz głębszy sens całego wysiłku. Twoja historia jako matki czy ojca zostanie opowiedziana i przekazana innym. Nie przepraszaj, że robisz tysiąc fotografii swoim dzieciom, że na fotografiach pokazujesz, jak zachwycasz się tym, jak śpią, jedzą, jak się bawią. Przecież to świadczy o Twojej miłości i myślę, że za ileś lat dzieci odczytają te fotografie jako właśnie taki list do nich o tym, jak bardzo są dla ciebie ważne. (Oczywiście w żaden sposób nie sugeruję, że jest to jedyny sposób pokazania tej miłości! Ktoś, kto nie robi dzieciom zdjęć, nie komunikuje im tego mniej ani gorzej).

5. Wypełnia potrzebę estetyczną i potrzebę tworzenia


Fotografia zapewnia mi kontakt ze sztuką, rozwija poczucie estetyki i pozwala na kreatywność, choć jest przy tym dużo bardziej praktyczna i ogólniej dostępna niż przykładowo namalowanie obrazu olejnego.

6. Wzbogaca całą rodzinę o nowe doświadczenia

  


Szukając nowych okazji do fotografowania, nieraz planuję wyprawę w nowe miejsca, chętniej i częściej zabieram dzieci w miejsce, gdzie mam okazję na nowe kadry. (I na pewno na więcej im pozwalam – choćby chodzić po kałużach).

7. Zaspokaja potrzebę rozwoju i dążenia do celów


Jedną z wytycznych szczęścia według naukowców jest zaspokajanie potrzeby uczenia się czegoś nowego, samorozwój i stawianie sobie nowych wyzwań. (To nie był przypadek, że zaczęłam się uczyć fotografii, gdy byłam w domu na macierzyńskim oderwana od pracy). Nauka fotografii pozwala doświadczać sukcesów i obserwować własny postęp już na samym początku drogi. Także dla doświadczonych fotografów nauka nie ma końca. Ciągle można sobie stawiać nowe cele i podnosić poprzeczkę. W nauce fotografii lubię też to, że mam wolność artystyczną, jeśli chodzi o cele, jakie sobie stawiam i tego, do czego w fotografii chcę dążyć. 

8. Zachęca dzieci, by miały swoje pasje

Gdy dzieci widzą, że pasja i samorozwój są dla nas ważne, tym samych zachęcamy przykładem, by same za takimi pasjami podążały. By praca nie była ich jedynym celem w życiu i by dzięki temu miały wiele dziedzin, które będą dawać im satysfakcję. Pokazujemy, że często trzeba włożyć wiele pracy i nauczyć się cierpliwości, by później być dumnym z efektów. Oraz że nauka nowych rzeczy to przyjemność.

9.  Prowadzi do nowych kontaktów i przyjaźni



Dzięki wspólnemu hobby można poznać mnóstwo nowych osób wirtualnie i realnie – łatwiej też o przyjaźnie, gdy dzielimy zainteresowania z innymi. Gdy inni oglądają nasze prace a my ich, tworzymy wspólnotę osób, które wzajemnie wspierają się i poznają bliżej. Za pomocą obrazów komunikujemy się z innymi osobami o podobnej wrażliwości, bez słów i bez konieczności tego, by odbiorca znał język polski. 

Bardzo jestem ciekawa, z jakich powodów interesujesz się fotografią.  Jeśli jesteś początkująca, dlaczego chcesz uczyć się fotografii? Jakie korzyści daje Ci fotografia i czego Cię nauczyła, jeśli już od dawna jest Twoim hobby? Czy któreś z moich doświadczeń pokrywają się z Twoimi?

(Autor artykułu – Renata Plaice)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *